Tomasz Bielak, Sławomir Toman NIE - LUDZKIE OBRAZY
Wernisaz wystawy 22.01.2016 godz 18:00 Galeria BETA16
22.01 - 05.02.2016

Poleć znajomym

Nie-ludzkie obrazy.
O malarstwie Tomasza Bielaka i Sławomira Tomana


Współczesna krytyka artystyczna lokuje znaczenia obrazów w gęstej sieci kulturowych powiązań, akcentując zmienne uniwersum zapożyczeń, wzajemnych oddziaływań, wizualnych odniesień. Tradycyjne kategorie „odzwierciedlenia” czy „naśladowania” rzeczywistości, zostały wzbogacone spojrzeniem na obecność obrazów w szerokim spectrum kultury wizualnej. Również prace artystów, czerpiące motywy z różnych źródeł kultury popularnej, wykorzystując utrwalone  filmowym i fotograficznym zapisem wzorce, akcentują głębokie zakorzenienie współczesnego malarstwa w zmieniającym się charakterze obrazowania, łączącym technologiczną precyzję rejestracji z nieograniczonym obszarem popularnych motywów. Tradycyjny repertuar malarskich tematów został wpisany w praktykę intermedialnych poszukiwań oraz łączenia obrazowych i stylistycznych konwencji.


Twórczość Sławomira Tomana i Tomasza Bielaka wpisuje się w obszar rewitalizacji praktyki malarskiej, osadzonej w wyrafinowanym warsztacie i poddającej refleksji miejsce obrazów i wizualnych motywów we współczesnej kulturze. Artyści proponują zarazem odmienne wzorce współczesnego malarstwa, różne modele przedstawień, charakteryzuje je też inna poetyka i malarska ekspresja.


Toman dąży do precyzji odtworzenia szczegółu, starannie odwzorowując przedmioty i motywy, wydobywa zróżnicowane faktury i połyski, jednocześnie niezwykle starannie opracowując powierzchnię malarską. Natomiast werystyczne wizerunki Bielaka wyłaniają się z nieokreślonego tła, osiągając wyrazistość pierwszego planu. Artysta posługuje się kontrastem barwnego nasycenia centralnej partii obrazu i swobodnie, monochromatycznie kreślonego tła. Ich twórczość wynika z innych upodobań, wzorców, inspiracji. Język artystyczny Tomana przywołuje hiperralistyczne konwencje intensyfikowania i zwielokrotniania szczegółów, dla Bielaka puntem odniesienia zdaje się być bardziej swobodna, ekspresyjna maniera malarska. Ich wypowiedź sięga jednak do rozpoznawalnych motywów, kształtujących utrwaloną ikonosferę współczesności. Punktem wyjścia jest opowieść, anegdota, historia, skondensowane jednak w pojedynczym wizerunku oraz malarski powód kształtowania nowych artystycznych znaczeń.


Sławomir Toman w swoich obrazach odtwarza rozległy zakres motywów, znaków graficznych, wyobrażeń skatalogowanych w rozmaitych wizualnych źródłach: komiksie, dziecięcych figurkach, popularnych kreskówkach, fotograficznych kadrach wydarzeń czy emblematach luksusowych samochodów. Te motywy nasycone anegdotą, pierwotnie wpisane w odmienną narracyjną strukturę, układają się w twórczości Tomana w malarskie cykle, jednocześnie uzyskując całkowitą suwerenność w poszczególnych obrazach. Wpisane w centrum kompozycji ujawniają swoją skalą nową wyrazistość malarskiego znaku. Figurka Tintina wydobyta z narracji komiksowej, ukazana jest na neutralnej jasnej płaszczyźnie, potęgując poczucie wyobcowania i poruszenia, pozbawionego fabularnych konsekwencji. Modelka zapożyczona z konwencji Hentai podporządkowuje sobie przestrzeń przedstawienia, dynamizuje kompozycję, mimo statycznej prezentacji. Emblematy samochodowe pozbawione kontekstu zyskują swoją monumentalną ekspresję poprzez staranne odtworzenie blików światła, akcentujących zróżnicowaną, rzeźbiarską płaszczyznę. Ostatni prezentowany cykl prac zatytułowany „Kwadratura Koła” łączy doskonałą geometrię motywów z ich zrównoważoną organizacją na płaszczyźnie prostokątnego płótna. Toman ożywia rangę przedmiotów, pozbawionych śladów użytkowania, perfekcyjnych w swoim technicznym opracowaniu. Jednocześnie jego spojrzenie malarskie definiowane jest przez kadr podobrazia, to ono wyznacza krawędź przedstawienia, które pozwala uchwycić sens i znaczenia obecności rzeczy i zdarzeń. Przedmioty wyobrażone pojawiają się z całą samoistną intensywnością, eksponują doskonałość konturów i czyste barwy. Pozbawione są odniesień do ludzkiej egzystencji, symboliki związanej z użytkowaniem i niszczeniem rzeczy. Toman eksponuje suwerenny świat przedmiotów, odseparowanych od pierwotnej wizualnej narracji, wypełniających gęsto płaszczyznę płócien. Jego obrazy akcentujące wewnętrznie zrównoważone układy niemal abstrakcyjnych form nie podporządkowują się procedurom interpretacji i dopowiadania znaczeń. Odkrywają swą wizualną moc, narzucając widzowi własne reguły ich egzystencji. Prezentowane w szerszych układach, poprzez malarskie cykle, wzmacniają wzajemne odniesienia, skomplikowaną geometrią łącząc przestrzeń między obrazami. Prezentowany świat, ukazujący konkretność przedmiotu i jego plastyczne uogólnienie zawiera erotyczny powab uwodzenia, zatrzymuje spojrzenia.


Obrazowanie Tomasza Bielaka zaczyna się od malowanego szerokimi pociągnięciami ciemnego, matowego tła. To ono wyznacza scenę przedstawienia z pojedynczym bohaterem. Obecnie prezentowany cykl prac nawiązuje do przedstawień małp, wziętych z filmowego i fotograficznego katalogu kultury popularnej. Główny motyw pojawia się na granicy wyrazistego przedstawienia, umieszczony w centrum kompozycji, traci swoją ostrość na krawędziach. Scharakteryzowany jest barwą, rozjaśnieniem i pojedynczymi, wyraźnie wydobytymi detalami. Bielak prowadzi grę z realistyczną tradycją wyobrażeń, niezwykle umiejętnie rozkładając detale i uogólnienie sylwety. Wizerunek małpy pojawia się jednocześnie zawoalowany i wyrazisty, jak zjawa wydobyta z mrocznego tła. Ten zabieg towarzyszy także charakterystyce postaci, ukazywanych zgodnie z wzorcem uczłowieczania, w pozach odtwarzających fantazje cyrkowych prezentacji. Małpa ubrana w garnitur, oparta na krześle, pozująca do zdjęcia przywołuje skomplikowane zabiegi tresury i charakteryzacji. Obrazy Bielaka pozbawiają przedstawienie kontekstu ludycznej zabawy, która stała się pierwowzorem cyklu. Akcentuje wyobcowanie i opresyjność procesu antropomorfizowania zwierzęcia. Portret małpy, pozującej z paletą malarską przywołuje tradycję malarskiej mimesis, obrazowego poznawania i utrwalania natury. W interpretacji Bielaka ten proces antropocentrycznej dominacji zyskuje swój ironiczny rewers, nakłaniając do refleksji nad możliwością połączenia prawdy widzenia i prawdy obrazowania, jako etycznych wyborów artysty i jego kulturowych motywacji. Ostrość wizerunku i swobodnie kształtowane tło stanowią zapis halucynacyjnego spojrzenia na źródła kultury współczesnej, oferującej dyscyplinujące obrazy, utrwalające konwencje widzenia i ujmowania rzeczywistości.


Obrazy Sławomira Tomana i Tomasza Bielaka stanowią zapis otaczającej rzeczywistości, nasyconej zwykłością i blichtrem, fantazją i lękiem. Ich malarski świat uchyla podmiotową perspektywę, w centrum lokując klisze, kopie, zapożyczenia. Jednak ich twórczość wzmacnia rangę przedmiotów i zwierząt, operując światłem, barwą, skalą.  Wyobrażenie zyskuje moc wizualnego przyciągania i odziaływania. Mieszając porządek realności i imaginacji ukazują rzeczy ożywione magią wewnętrznej logiki obrazu. Ujawniają skrytą sprawczość rzeczy, ich potencjał oswobodzony z wzorów kulturowego obrazu. Rewitalizują tradycję przedstawienia i naśladowania w obszarze współczesnej kultury – wzajemnej wymiany podmiotowości i uprzedmiotowienia. Rewitalizując tradycję malarską opowiadają o świecie za pomocą środków wyrazu przynależnych wyłącznie warsztatowi malarza.


Marcin Lachowski